Sady owocowe w Polsce – podsumowanie sezonu 2023 cz. 1
Zarejestrowani mogą więcej!

Sady owocowe w Polsce – podsumowanie sezonu 2023 cz. 1

16 stycznia 2024

W artykule tym podsumujemy miniony sezon w sadach jabłoni i grusz. Jakie problemy dotykały sady w Polsce w 2023 roku? Omówimy sposoby zwalczania m.in. parcha jabłoni, mączniaka jabłoni,  mszycy jabłoniowo babkowej i bawełnicy korówki.

Sady owocowe w Polsce – podsumowanie sezonu 2023 cz. 1

Parch jabłoni – niekorzystna wiosenna aura

Wiosna 2023 zostanie zapamiętana jako deszczowa, zimna i przymrozkowa – przymrozki występowały w niektórych rejonach kraju kilkukrotnie, pogoda była więc trudna do prowadzenia ochrony, a także niekorzystna do zapylania/oblotu pszczół. W efekcie takiej aury miniony sezon zapisał się jako bardzo parchowy. Choroba zaskoczyła wielu sadowników, obnażając wszelkie błędy w ochronie, a w walce z parchem jabłoni czasami wystarczy tylko jedna zła decyzja, aby „ wpuścić” chorobę do sadu.

W kwietniu/maju było zimno, deszcze może nie były intensywne, ale dość częste. W takich warunkach wilgoć w rozwijających się pąkach utrzymywała się bardzo długo (sztuczny liść stacji Meteo wysychał szybciej, niż wnętrze rozwijających się pąków). Kierując się tylko niską temperaturą, a nie długością zwilżenia tkanek, sadownicy nie zakładali występowania infekcji parcha, bazując wiosną zbyt długo na zabiegach miedziowych i/lub tylko fungicydach kontaktowych. A w praktyce, mimo zimna, dochodziło do infekcji (wystarczyło, że małej czy średniej) już we wczesnych okresach wegetacji.

Bardzo ważnym elementem, który powinien być w minionym sezonie dodatkowo brany pod uwagę przy planowaniu strategii walki z parchem był fakt, że ciepła zima, a szczególnie styczeń, spowodowały przyśpieszenie dojrzewania zarodników workowych, które wcześniej niż w inne lata (bo już na początku kwietnia) były gotowe do infekcji. Firmy doradcze informowały o realnym zagrożeniu ze strony parcha we wczesnych fazach rozwojowych, jednak wielu sadowników nie uwzględniło tego przy podejmowaniu decyzji dot. ochrony.
 

Parch na drzewach owocowych – dodyna i pirymetanil

Niestety, niewielu sadowników w walce z parchem sięgało po dodynę, a właśnie w tym sezonie ten wybór wiosną był bardzo zasadny. Produkty oparte na dodynie to najlepsze zapobiegawcze, a przede wszystkim, interwencyjnie działające fungicydy we wczesnej fazie rozwojowej (faza mysiego ucha/zielonego pąka) i przy niskiej temperaturze <12°C (w tej fazie rozwojowej nie zastąpimy dodyny fungicydem układowym). Produkty oparte na dodynie stosowane przed kwitnieniem nie generują procesu odporności, jednak ich aplikacje do wyniszczania plam – już tak. Interwencyjnie w niższych temperaturach działa także pirymetanil z grupy anilinopirymidyn i ten, w odróżnieniu od dodyny, był powszechnie stosowany.
 

Odporność parcha na środki ochrony roślin

Jednak grupa anilinopirymidyn sprawdzała się tylko w tych sadach, w których nie było odporności parcha na tę substancję aktywną, a niestety w wielu polskich sadach taki problem występuje (dotyczy także np. strobiluryn). Stwierdzając parcha w sadzie i nie dopatrując się swoich błędów w ochronie, sadownicy nie wykorzystują tej okazji, aby sprawdzić laboratoryjnie, czy w ich sadach nie pojawił się problem odporności parcha na jedną z tych substancji aktywnych. A ta wiedza jest cenna, aby w kolejnych latach wyeliminować niektóre grupy chemiczne z planu ochrony.

Z kolei inni sadownicy całą ochronę interwencyjną opierali głównie na difenokonazolu, który nie mógł spełnić ich oczekiwań, jeśli temperatury w dniu zabiegu były niższe niż 12°C. Dlatego w wielu sadach stwierdzano duże nasilenie plam parcha, a te pierwsze można było już stwierdzić w drugiej połowie maja (pod koniec czy krótko po kwitnieniu). Wprawdzie pogoda w dalszej części sezonu – w drugiej połowie czerwca/w lipcu była w przewadze upalna i sucha, sprzyjając naturalnemu wysuszaniu plam, niemniej rosy nocne czy nawet niewielkie opady wystarczyły do masowych infekcji wtórnych, za które były odpowiedzialne już zarodniki konidialne. Aby je ograniczyć szczególnie na owocach, wymagało to wyjątkowo intensywnej i powtarzanej co kilka dni ochrony zapobiegawczej kaptanem np. Scab 80WG.
 

Jesienne zwalczanie parcha na drzewach owocowych – Elbio Terra Ivo

Parcha nie można skutecznie wyniszczyć w trakcie sezonu, ale można, a nawet powinno się jesienią podjąć działania ograniczające wysoką presję parcha na kolejny sezon. Jeśli nie zdecydowano się na zabiegi sanitarne, takie jak: rozdrabnianie czy usuwanie liści z sadu w okresie zimowym, sadownicy sięgali po mocznik w ilości 50 kg/ha aplikowany po pierwszych przymrozkach lub po nowe rozwiązanie – specjalistyczny nawóz biologiczny zawierający żywe mikroorganizmy – kultury bakterii i drożdży – Elbio Terra Ivo.

Dzięki temu produktowi aplikowanemu na początku opadania liści, następuje szybki/przyspieszony rozkład resztek pożniwnych, w tym liści, a intensyfikując procesy próchnicotwórcze, ogranicza się presję patogenów zimujących w resztkach pożniwnych . Przy okazji zyskuje się także większą dostępność składników pokarmowych z resztek pożniwnych (o nawet 25%), co jest wartością dodaną Elbio Terra Ivo. Dawki na ha to 3-5 l Elbio Terra Ivo + Elvita Humus Plus 15-20 l/ha. Ten drugi produkt na glebach zbyt ciężkich lub lekkich poprawia też ich strukturę, a także zdolność zatrzymywania wody i składników pokarmowych.
 

Sady owocowe w Polsce 2023 – mączniak jabłoni i szara pleśń

Mączniak jabłoni miał nieco gorsze warunki do rozwoju, bo wiosną było zbyt zimno i deszczowo, jednak pogoda poprawiła się w drugiej połowie maja i w czerwcu, a to wtedy odnotowuje się najobfitsze wysiewy zarodników konidialnych. Jeśli sadownik nie kontynuował walki z mączniakiem do zakończenia aktywności pąków wierzchołkowych na długopędach, choroba rozwijała się dalej intensywnie, wytwarzając w danej lokalizacji ogromny potencjał infekcyjny na kolejny sezon.

Jeśli sadownik zakończy ochronę przeciwko mączniakowi zbyt wcześnie, to traci wszystko, co zostało wypracowane wcześniej przez pierwsze kilka tygodni wegetacji i trzeba się wówczas liczyć z dużym inokulum patogena w pąkach na kolejny sezon.

W niektórych sadach/odmianach jabłoni, częściej niż w inne lata, występowały także objawy szarej pleśni na owocach (wokół kielicha), a wynikało to z faktu niezastosowania w mokrej końcówce kwitnienia fungicydów np. Fontelis 200 SC, Luna Experience 400 SC, Pyramid czy chociażby kaptan.
 

Sady w Polsce 2023 – mszyca jabłoniowo babkowa

Grupą szkodników, które od lat dają się we znaki w wielu lokalizacjach, są mszyce, głównie mszyca jabłoniowo babkowa i bawełnica korówka. Ten pierwszy gatunek ma tylko jeden strategiczny/decydujący termin zwalczania – faza od zielonego do różowego pąka. Jednak w okresie różowego pąka było w minionym sezonie bardzo zimno, nawet przymrozkowo i zabieg lepiej było zaplanować nieco wcześniej, pod koniec zielonego pąka, kiedy wystąpiło kilkudniowe, cieplejsze okienko pogodowe (był to przedostatni tydzień kwietnia).
 

Mszyca jabłoniowa zwalczanie – odpowiednie środki i prawidłowe terminy oprysku

Do zwalczania tego gatunku mszycy najlepiej sprawdza się w praktyce Teppeki 50 WG, także Sivanto Prime. Teppeki jest mniej wrażliwy na aplikację w temperaturze odbiegającej od tych optymalnych niż np. pyretroidy, ale każdy insektycyd zadziała zawsze lepiej w cieplejszym okienku pogodowym (bo wtedy szkodnik intensywnie żeruje). Dlatego w tym sezonie zabieg powinien być wykonany właśnie w fazie zielonego pąka, a wówczas, jeśli był zastosowany Teppeki, wykazywał się bardzo dobrą skutecznością.

Gorzej, jeśli sadownik sięgał po jeden z pyretroidów, bo te nie mogły być skuteczne, jeśli z powodu chłodu szkodniki nie były aktywne i żerujące (a więc niedostępne dla cieczy opryskowej). Mszyca jabłoniowo babkowa wysuwa się chyba na pierwsze miejsce wśród najgroźniejszych szkodników jabłoni, bo może zniszczyć nawet kilkadziesiąt procent plonu (szczególnie lubi odmianę Idared) i niestety tak silnie porażone sady występują bardzo często w wielu rejonach Polski. Po kwitnieniu zwalczanie tego gatunku jest już niestety mało efektywne i drogie – mszyca pochowana jest bowiem w skręconych liściach i już niedostępna dla cieczy opryskowej.
 

Bawełnica korówka – jak zwalczać tego szkodnika?

Niektórzy sadownicy mieli też problem z kolejną mszycą: bawełnicą korówką. Faza rozwojowa krótko po kwitnieniu to strategiczny czas zwalczania tego kolejnego groźnego gatunku mszycy. Bawełnica korówka – kiedy pryskać?  Wymagane jest wykonanie dwóch zabiegów zwalczających w krótkim 7-10-dniowym odstępie czasu (ten gatunek żeruje bowiem w zakamarkach kory i pod oprzędem). Niestety, w PORS brakuje na tę mszycę insektycydów, rejestrację mają tylko te oparte na acetamiprydzie i Movento 100 SC. Niestety, insektycydy na bazie acetamiprydu wykazują słabą skuteczność w zarejestrowanej dawce 0,2 kg/ha, natomiast Movento 100 SC zwalczy oprócz mszyc także pordzewiacza jabłoniowego, przędziorka chmielowca, skorupika jabłoniowego czy pryszczarka jabłoniaka.

Ci sadownicy, którzy nie zauważyli zagrożenia w okolicach kwitnienia i nie wykonali ochrony krótko po jego zakończeniu, albo wykonali tylko jedną aplikację i niewłaściwie dobranym insektycydem, zgłaszali problem z tym gatunkiem mszycy latem albo nawet jeszcze w okresie zbiorów. Z bawełnicą nie było problemu w tych sadach, w których na pierwsze uderzenie wybrano płynny acetamipryd Carnadine 200 SL, ale w dawce 0,3 l/ha (ta wyższa ma rejestrację wprawdzie na owocówkę, która może już odławiać się na pułapkach pod koniec kwitnienia, ale dzięki temu wykazuje lepsze działanie na mszyce). Produkt ten przy okazji ograniczał także szkodniki wymagające zwalczania pod koniec opadania płatków kwiatowych, a najczęściej niemonitorowane w praktyce: toczyka gruszowiaczka, owocnice jabłkową, pryszczarka jabłoniaka. Z kolei jeśli do drugiej aplikacji po paru dniach, wybierano Movento 100 SC – najbardziej skuteczny insektycyd na ten trudny gatunek mszycy,  szkodnik ten był już pod kontrolą sadownika do końca sezonu wegetacyjnego . Jeśli jednak nie decydowano się na to rozwiązanie, na drugi zabieg można ewentualnie zastosować mieszaninę: Mospilan 20 SP + Teppeki 50 WG w zarejestrowanych dawkach.

Ochrona sadów w Polsce

W naszym sklepie ze środkami ochrony roślin oferujemy szeroki wybór fungicydów, np.Fontelis 200 SC, a także preparaty mikrobiologiczne, takie jak np. Elbio Terra Ivo. W razie pytań dotyczących oferty, zapraszamy do kontaktu.
16 stycznia 2024

Spis treści

Udostępnij

Opinie

Przeczytałeś artykuł?

Podziel się opinią jako pierwszy!

Strefa wiedzy